Ring wolny…
No to siem doczekałem. Dzis dokonałem zakupu kontrolowanego bardzo fajnej lampki do portretów i przy okazji zdjęć produktowych. Tak na prawdę to ona jest przede wszystkim do makro ale u mnie będzie akurat spełniać inne funkcje. Trzeba przyznać ze próby i testy dziś pochłonęły większa część wieczoru. Odległość od modela, czas, przysłona, iso.. W te i w tamte, na wszystkie sposoby. Jak doszły jeszcze dwie kontry z tylu to już w ogóle setup zgłupiał a ja z nim. No nic, pierwsze koty za ploty. Poniżej 2 z 90 reszta nie przeszła sita. Teraz pozostaje pracować, próbować, strzelać i lustrem klapać. Zima ponoć w pełni więc co innego robić.
Zostaw komentarz
Zaloguj się, by móc komentować.