Portretowo wieczorkiem
Odrywając się na chwilę od dworcowych poczekalni i peronów donikąd, wieczorkiem przydarzyła się krótka sesja. Potrzebowała żona zdjęcie do firmowej publikacji a że ostatnie dni spędziła w domu w sesji fotograficznej zorganizowanej w pracy nie zdążyła wziąć udziału. Po samej sesji po raz kolejny powiedziałem sobie że potrzeba nam więcej światełek.
1 komentarz do 'Portretowo wieczorkiem'
Zostaw komentarz
Zaloguj się, by móc komentować.
zdjecie jakby takie samo, tylko ze w kolorze i jakby o grzywke wieksze, jak to z 18 sierpnia:P
r
1 gru 2011 o 2:54 edit_comment_link(__('Edytuj', 'sandbox'), ' ', ''); ?>