Tunezja 2011
Nadrabiam zaległości, przerzucam foty, przy nie których się zatrzymuje próbuje spojrzeć na nie z innej strony. W tle „Gimme Shelter”. Głos Lisy Fisher miażdży i wgniata w fotel. W jakiś dziwny sposób pasuje to wszystko do zdjęć. Na chwile znów mogę poczuć się jak w uliczkach medyny. Czas tam wracać. Insha’Allah
Zostaw komentarz
Zaloguj się, by móc komentować.